Seks bez zobowiązań

Drogie Panie! Drodzy Panowie!

Relacja „to tylko sex” jest dla wielu ludzi ciągle tematem tabu. Jednak w miarę, jak zagłębiamy się, w taki właśnie układ, znajdujemy coraz więcej korzyści. Brak ustalania wspólnych planów, niezależność czy niezakłócenie strefy osobistej to tylko niektóre z zalet takiej relacji. Może również zadziwić fakt, że coraz więcej osób w podeszłym wieku również decyduje się na kontakt „friends with benefits”. Myślę, że jest to świetne rozwiązanie dla osób zmęczonych szukaniem równowagi między związkiem a zaspokojeniem swoich fantazji seksualnych.  

To nie takie hop-siup!

Chcąc posiadać partnera seksualnego, musimy brać za siebie odpowiedzialność. Takie relacje raczej nie tworzą się z dnia na dzień, a pośpiech działa na naszą niekorzyść. Lepiej, żeby osoba, którą wybierzemy, była najpierw naszym przyjacielem, byśmy później mogli mieć z tego benefity. Nigdy na odwrót.

Jak się zabezpieczyć psychicznie.

Ustalić zasady!

Wchodząc w relację „friends with benefits” wiele osób decyduje się już na samym początku otwarcie powiedzieć czego oczekują lub czego nie chcą w takim układzie. Pozwala to uniknąć zbędnych nieporozumień i nieprzyjemności.

Być szczerym!

Lepiej unikać partnerstwa seksualnegi, jeśli spotykasz się z taką osobą codziennie. Na przykład: koledzy, koleżanki z biura. Zachowanie pewnego dystansu, nie tylko daje nam komfort w razie niepowodzenia takiej relacji, ale zapewnia odpowiednią dawkę prywatności.

Nie dopowiadajcie sobie rzeczy, których nie ma!

Nasz umysł lubi koloryzować historie. Unikajcie błędnego „odczytywania sygnałów”. Uśmiech to uśmiech – nie wyznanie miłości. W relacji friends with benefits liczy się to co ustalicie i powiecie sobie nawzajem. Komunikacja jest tu najważniejsza!

Nie dawajcie złudnej nadziei partnerowi.

Jeżeli czujecie, że nigdy nie będziecie chcieli być w związku, mówcie to otwarcie! Owszem – ryzykujecie utratę partnera, ale marnowanie życia drugiej osobie, która będzie czekała na coś co nigdy nie nastąpi, jest o wiele gorsze. Zdarza się, że taka relacja przechodzi w stały związek, ale jeżeli szukanie partnera na stałe, a nie tylko do seksu, jest waszym priorytetem lepiej odpuścić sobie układ seksu bez zobowiązań.

Stalking.

Zawsze porównujemy się z innymi. Obserwowanie partnerów naszego „przyjaciela od seksu” rodzi niepotrzebną zazdrość. Pamiętajmy, że mamy cechy doceniane przez drugą stronę i dlatego taka osoba zgodziła się być z nami w relacji seksualnej. Jeżeli jednak nie jesteśmy pewni, zapytajmy w prost co w nas lubi. Pomoże to nie tylko zbudować naszą pewność siebie, ale i podnieść poziom relacji „friends with benfits.  

Zamiatanie pod dywan.

Nie udawajcie przed swoimi znajomymi, że się nie znacie! Wina nabiera mocy, jeżeli dopuścimy, aby się w nas zakorzeniła. Jeśli będziecie czuć się winni w takiej relacji, ludzie wokół znajdą temat do plotek lub złośliwie to wykorzystają. Takiej relacji też trzeba umieć bronić, aby nie skrzywdzić partnera i nie dać skrzywdzić siebie! Jeśli osoby trzecie tego nie rozumieją – to już ich problem.

Obie strony.

Nie utrzymujcie związku dla seksu obok związku ze stałym partnerem oraz upewnijcie się, że druga strona postępuje tak samo.

Jest jeszcze jedna rzecz o której należy wspomnieć.

Zdarza się, że jedna ze stron zakochuje się, ale bez wzajemności. Często doprowadza to do zakończenia seksprzyjaźni i tym samym do zakończenia znajomości w ogóle. Musicie być na to gotowi. Każdy układ jest dobry jeśli nikogo nie krzywdzi i jeśli wspólnie akceptujecie jego zasady.

Przestrzeń osobista.

Statystyki mówią, że 40% osób w relacji „to tylko sex” nie chce przechowywać rzeczy swojego partnera u siebie w domu. Zapytajmy zanim zaczniemy wprowadzać się do drugiej osoby. Ale nie chodzi tylko o rzeczy. Nie wylewajcie na swojego partnera problemów, jeśli dotyczą innych relacji seksualnych! Niestety sami musicie podjąć decyzję co zrobić w takiej sytuacji. Rozmawianie o innych może być drażniące dla osoby która słucha i w tej sytuacji nie będzie ona dobrym doradcą. Lepiej poprosić o pomoc przyjaciół, z którymi nie dzielmy sypialni lub zwrócić się o poradę do specjalisty.  

To TYLKO sex?

Nie do końca. To, że ustaliliście spotykania tylko w wiadomym celu, nie oznacza, że nie możecie spędzać razem czasu. Poznanie się i dzielenie zainteresowań może pogłębić relację seksualną i pomóc osiągnąć większą przyjemność. Zimne stwierdzenia u jednego partnera: „przecież spotykamy się tylko na sex” jest najlepszym środkiem na wzbudzenie nieufności, awersji, ochłodzenia relacji lub nawet jej zakończenia. Wiele osób szuka w u drugiej osoby również czułości. Oczywiście będzie ona miała większe granice niż w stałym związku, ale jej odpowiednia doza wyjdzie na korzyść obu partnerom.  

Sex i PRZYJACIEL.

  Jest to jedna z korzyści układu „friends with benefits”. Oprócz zaspokojenia swoich fantazji i potrzeb możemy dodatkowo zyskać świetnego przyjaciela, z którym chętnie spędzimy czas na innych aktywnościach niż te w sypialni. Możecie razem wyjść coś zjeść, odwiedzić galerię lub obejrzeć ulubiony film.  

Dlaczego warto?

Relacja seksualna z drugą osobą ma swoje minusy, ale zdecydowanie więcej plusów o ile między partnerami jest szczerość i gruntowne zasady. Taki układ daje niezależność, wolność i możliwość poznania samego siebie.