Sex trójkąt

  Jest to najczęstsza fantazja seksualna kobiet i mężczyzn. Jej warianty, nieprzewidywalność czy niecodzienność pociągają ludzi, ale mogą stać się również przyczyną rozpadu związku. Jak się tego ustrzec?

Reguły gry.

Szczerość i ustalenie zasad to podstawowy element każdej zabawy erotycznej. Niezależnie czy dołącza się kobieta, czy mężczyzna należy ustalić, na co partnerka i partner się zgadzają, a czego sobie nie życzą. Bardzo ważną rzeczą jest jasne określenie, w jaki sposób zatrzymamy zabawę, gdy przyjmie ona zły obrót.

Wariacje.

Ich dwoje, ona jedna. One dwie, on jeden. Z czego więcej razy spotykany jest ten drugi wariant. Spowodowane jest to przez fakt, że mężczyźni częściej przyznają się do swoich pragnień seksualnych z udziałem osoby trzeciej. Co nie znaczy, że taki układ dla kobiety jest niekorzystny. Dołączająca kobieta może nie tylko pomóc rozgrzać naszego mężczyznę do czerwoności, ale rozbudzić naszą kobiecość. Jest to również świetna okazja, na spełnienie dla osób biseksualnych pozostających w związku z partnerem przeciwnej płci. Najbezpieczniejszym wariantem trójkąta jest ten złożony z samych singli. Brak w takim wypadku zaangażowania emocjonalnego a co za tym idzie rozpadu , gdyby coś poszło nie tak.

Wady i zalety.

Spełnienie fantazji w kontrolowanych warunkach.

Wszyscy mamy fantazje erotyczne, ale tylko niektórzy z nas decydują się je spełnić. Otwarcie się na nowe doświadczenia pomoże nam nie tylko lepiej poznać nasze preferencje, ale i preferencje partnera.

Podgrzanie atmosfery.

Rutyna, zabieganie i zwyczajność dnia codziennego potrafią w znacznym stopniu oziębić relacje łóżkowe. Zwłaszcza dla małżeństw z długim stażem. Trójkąt jest świetną propozycją rozwiązania tego problemu.

Wielki test.

To, co graniczy między wadami i zaletami jeżeli chodzi o seks w trójkącie to test przez który muszą przejść partnerzy. Taka przygoda może pokazać nasze zaangażowanie w sam związek lub rozwieje nasze wszelkie wątpliwości czy dalsze utrzymywanie relacji ma sens. Jest to wielki test na który, jeżeli nie jesteśmy, jako para gotowi, lepiej poczekać na inny moment.

Uraza.

Kiedy zobaczymy, że nasz partner/partnerka okazuje dużo więcej zainteresowania osobie, która przyłączyła się do zabawy, może to wywołać w nas nieprzyjemne uczucia. Dodatkowo już sama propozycja może zostać źle odebrana. Jako komunikat: „Nie jesteś dla mnie dość dobry/dobra”.

Nieprzewidywalność.

Pierwszy raz, dla osób nieobeznanych z tematem jest ekscytującym, ale i stresującym przeżyciem. Brak przewidywalności zakończenia takiej przygody tworzy niepotrzebne spięcia. Tego typu decyzja powinna być gruntownie przemyślana i przedyskutowana z partnerem, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Pomoże to nie tylko uniknąć rozczarowania, skrępowania czy braku zaufania. W takim wypadku spontaniczność nie popłaca, a nacisk któregoś partnera może doprowadzić do kłótni, urazy, zniechęcenia, a w najgorszym wypadku zakończenia związku.

Pamiętajmy! Nic na siłę.

Zabawa w trójkąt nie jest dla każdego. Robienie tego wbrew sobie, dla „dobra związku” lub obawy, że partner zacznie nas zdradzać zawsze kończy się źle.

A co później?

Często w wirze ekscytacji skupiamy się tylko na znalezieniu osoby do trójkąta, ale nie myślimy co robić PO samym akcie. To też jest rzecz, którą ustalamy najpierw ze swoim partnerem, a potem z tym kto się do nas dołączy. Czy osoba trzecia zostaje po seksie czy ma wyjść? Czy utrzymujemy z nią kontakt, czy nie? Czy zapraszamy ponownie? Są to rzeczy, które, ustalone na wczesnym etapie planowania zabawy pozwolą uniknąć nieporozumień w przyszłości. Dobrze jest również przemyśleć sprawę samego miejsca spotkania. Najlepsze będzie to anonimowe i intymne, z którego każda ze stron będzie mogła wyjść w dowolnej chwili.

Dlaczego warto?

Trójkąt jest świetnym rozwiązaniem na nudę w sypialni. Nie tylko pozwoli nam odkryć nowe metody łóżkowych igraszek, ale dzięki temu poznamy lepiej siebie i swojego partnera. Rezultaty mogą nas pozytywnie zaskoczyć.